Klient musi wiedzieć, ile zapłaci za rezygnację z lokaty - to orzeczenie SOKiK (sygn. XVII Amc 338/09)
Artykuł tutaj: Kliknij
Nieprecyzyjne zapisy w umowach to przecież specjalność BREeee... Czekamy na kolejne wyroki.
Cytat z artykułu:
"[Sąd] Kwestionował przy tym nie istnienie opłaty manipulacyjnej, ale niejasne i nieprecyzyjne zasady jej naliczania. Zdaniem sądu nie wystarczy dla legalności opłaty przyjąć tylko kryterium czasu trwania lokaty. Sąd uznał, że może to prowadzić do dowolności interpretacyjnej. Co więcej, to nie był jedyny koszt odstąpienia od umowy. Innym były zmniejszone odsetki."
Źródło: rp.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz