Dla większości kredytobiorców liczenie rat to czarna magia. Podaję więc przepis na tę "zupę".
Raty są wyliczane wg standardowego algorytmu:
Wszystkie obliczenia wykonujemy w CHF (lub innej walucie, w której zaciągaliśmy kredyt)
kapitał do spłaty na dzień wyliczania raty * oprocentowanie= rata odsetkowa na 365 dni
Tę ratę odsetkową roczną dzieli się na 365 i mamy ratę odsetkową dzienną.
Mnożymy ratę dzienną * ilość dni od poprzedniej spłaty
(uwzględniając że dzień spłaty się przesunie jeśli jest to niedziela itp i będzie więcej dni do zapłacenia) i mamy ratę odsetkową
Rata całkowita = rata kapitałowa + rata odsetkowa (wyliczona powyżej)
Rata kapitałowa wynika z planu spłaty (dla tzw rat malejących jest stała a dla rat równych obliczana - ale nie sprawdzałem jak). Dla nas - liczących wstecznie problem pojawia się przy ratach "równych", które są stałe (w CHF) tylko przy założeniu stałości oprocentowania. Przy każdej zmianie % zmienia się diametralnie plan spłaty (wysokości rat kapitałowych) co ma z kolei wpływ na wysokość kapitału do spłaty i co za tym idzie (tu kółko się zamyka) na wysokość rat odsetkowych.
Ratę całkowitą przeliczamy na PLN po kursie sprzedaży bankowym wg umowy kredytowej - czyli bank nas tu cichcem "kroi" na spreedzie.
Obliczanie planu spłaty to inny temat...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz