- Czy etyczne są reklamy produktów kredytowych mające formę apelu emocjonalnego o dużym ładunku emocjonalnym?
- Czy etyczne są fragmentaryczne reklamy produktów kredytowych, uwypuklające ich wybrane parametry produktowe korzystne dla postrzegania oferty banku, a pomijające parametry negatywnie oceniane przez klientów?
- Czy etyczne są reklamy tzw. zeroprocentowych kredytów, których cena jest ukryta w prowizji pobieranej przez bank?
- Czy etyczne są reklamy, w których wykorzystywane są tzw. metody drobnego druku (informacje istotne dla decyzji nabywczej konsumenta podawane są znacznie mniejszą czcionką) oraz tzw. metoda przypisów z gwiazdką (ww. informacje trafiają do przypisów ukrytych na końcu folderów reklamowych)?
- Czy etyczne są reklamy produktów kredytowych,w których operuje się niejednoznacznymi pojęciami, takimi jak promocyjne czy minimalne stopy procentowe?
- Czy etyczne jest reklamowanie tzw. wyprzedaży kredytów, np. mieszkaniowych?
- Czy etyczne jest organizowanie loterii oraz konkursów dla kredytobiorców i opieranie pozycjonowania produktów kredytowych na nagrodach?
źródło:
BANK I KREDYT marzec 2005
Artur Kowalczyk
http://www.nbp.pl/publikacje/bank_i_kredyt/2005_03/kowalczyk.pdf
Ja zapytam:
- Czy etyczne było wmawianie klientom mBańku przez konsultantów kredytowych, że oprocentowanie ustalane decyzją zarządu jest tym samym w zasadzie co LIBOR+marża ??
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz